W Polsce jest tak mało aktywności na poziomie lokalnym, gdyż po 1989 r. polskie społeczeństwo nie zostało upodmiotowione. Aby wpływać na to co dzieje się w sferze publicznej trzeba działać w partiach politycznych – zaznaczył dr Krzysztof Mazur, przewodniczący Rady Klubu Jagiellońskiego w czasie panelu „Wolność – zaufanie – współpraca” w pierwszym dniu VII Konferencji Krakowskiej.
Zdaniem dr Mazura administracyjny podział Krakowa na dzielnice jest sztuczny. Można by podzielić Kraków na ok. 150 jednostek, na terenie których powstałyby stowarzyszenia terytorialne z udziałem mieszkańców konkretnych ulic. Brałyby one odpowiedzialność za sferę publiczną na tych obszarach. Stowarzyszenia te mogłyby mieć do dyspozycji ok 20 proc. środków budżetu Krakowa, ale także pozyskiwać środki na inwestycje np. od sponsorów.