Imigranci stukają już do drzwi polskich uczelni, ale na razie skala tego zjawiska jest niewielka - podkreślił Marcin Kędzierski z Klubu Jagiellońskiego, w trakcie III Panelu „Imigracja – szansą dla Polski?”
Zaznaczył, że polskie uczelnie będą musiały się otwierać na to zjawisko w obliczu niżu demograficznego w Polsce. Szkoły wyższe przyjmują imigrantów, głównie z Ukrainy, ale są to doraźne działania, którym nie towarzyszy żadna polityka. Uczelnie nie podejmują działań na rzecz integracji takich studentów, którzy są traktowani jak obcy.
Szkoły wyższe często nie mają specjalnych programów kształcenia dla takich osób. Nie zabiegają także, aby kształcący się u nas imigranci byli ambasadorami Polski poza jej granicami.